Latem 2004 roku Karin Berger przeprowadziła wywiad z malarką Ceiją Stojką, z którą łączyła ją 20-letnia przyjaźń. Austriaczka romskiego pochodzenia, więźniarka Auschwitz i Ravensbrück, opowiedziała o swoim pobycie w Bergen-Belsen. Przedstawiła wstrząsający obraz obozu, w którym więźniowie przebywali w strasznych warunkach: spali pod gołym niebem między ciałami zmarłych, a za pożywienie służyły im gleba albo ubranie. W nazistowskim obozie zagłady Ceija była więziona wraz z 39-letnią matką i wieloma innymi rodakami. (podaję za tvp.pl)
To tylko jedno zdanie z tego filmu. Nie trzeba być poetą, by mówić poezją...
Mieszkam w Krakowie. Na nieszczęście (lub szczęście) tego świata prowadzę cztery blogi - oficjalny: http://xerbavit.blox.pl; dla dzieci: http://meduza.blox.pl; nieoficjalny: http://krajalnia.blogspot.com; foto: http://wyrzynarka.blogspot.com/